Bułki pszenne

0 Comments

IMG_1707

Wstęp

Bułki pszenne, które kupowaliśmy w prawdziwej piekarni (te marketowe są beznadziejne) od zawsze były ulubioną formą pieczywa Julitki. Jako, że mamy do takiej trochę nie po drodze, postanowiłem zrobić je samemu. Dzięki temu przepisowi bułki wychodzą zawsze i smakują wyśmienicie!

Składniki na bułki pszenne:

Wykonanie bułek:

Drożdże rozpuścić w odrobinie wody, odstawić na 10 minut. Mąkę przesypać do miski, dodać wodę, oliwę, rozpuszczone drożdże, białko, sól, cukier i wymieszać. Wyrobić gładkie, elastyczne ciasto i uformować kulę. Tak przygotowane ciasto włożyć do miski, przykryć ściereczką i pozostawić na ok. 30 minut (można nawet do godziny).

Po wyrośnięciu blachę wyłożyć papierem do pieczenia, a ciasto podzielić na 6-9 kawałków, każdy kawałek rozgnieść na płaski placek, po czym zwinąć w okrągłą sakiewkę i położyć ją zwinięciem do dołu, tak, by powierzchnia z wierzchu była gładka. Piekarnik nastawić na 200 stopni, każdą bułkę naciąć tępym nożem w połowie, oprószyć mąką pszenną i przykryć ściereczką, zostawić na 30 minut do wyrośnięcia przed wstawieniem do piekarnika można jeszcze oprószyć mąką, wstawić do piekarnika i piec 20-30 minut, aż będą ładnie zarumienione.

IMG_1770

A tak Julitka pomagała:

Mieszanie mąki to już chleb powszechny, tym razem zachwycała się ciastem i formowała bułeczki

IMG_1533IMG_1575IMG_1661IMG_1696IMG_1750

Leave a Reply

Related Posts

Pierwszy rok Julitki – podsumowanie

Miesiąc temu Julitka miała swoje pierwsze urodzinki. To jest niewiarygodne jak czas szybko płynie i co wydarzyło się w tym czasie. W ciągu jednego roku nasze dziecko przeszło metamorfozę z niemowlęcia w niezależnego małego człowieczka:)…

Visit in Shopping Centre with baby

Going shopping with baby is little complicated. Before go out car store is necessary feeding baby and change the nappy. When baby is sated then we go to store. Now we can forget about visiting  all…

Majówka w “Honolulu”;)

Pomimo że tegoroczna majówka nie rozpieściła nas pogodą, 1 Maja  świetnie bawiliśmy się w sali zabaw „Honolulu”. Był „majpi gaj”, kulki, zjeżdżalnie, klocki, kuchnia, samochodziki, karuzela itp. :) Poniżej kilka fotek z ostatniego wypadu. (więcej…)