Luty

0 Comments

image

Obawiałam się, że luty mimo, że krótki będzię się ciągnął w nieskończoność, że zima da o sobie znać. A tu nic z tego luty zleciał szybciutko, w dodatku po mału czuć w powietrzu wiosnę.

Julitka ukończyła 22 miesiące. Zaczęła wypowiadać pierwsze zdania:)
– Ciocia to ja!
– Tato, tu nie tam:)
– Ty nie, ja!
Z nowych słów, które opanowała to: ja, siusiu, dzieci, wio.
Nauczyła się grozić paluszkiem nunu:) i po mału zaczyna wołać jak chce siku i kupę. Wcześniej sadzaliśmy ją na nocnik na czuja i czasem zrobiła siku czy kupę, a czasem nie. A teraz po mału zaczyna kumać, o co w tym wszystkim chodzi:) Kupiliśmy jej majteczki ze Świnką Peppą i zaczyna sama prosić, żeby jej ubrać majteczki:) zamist pieluszki.

W lutym, także po zimowej przerwie zaczęliśmy chodzić na plac zabaw i tak po pracy jak odbieram Julitkę ok 17, w domu zostawiamy torbę i obowiązkowo idziemy jeszcze na zjeżdżalnie i drabinki. Julitka wchodzi na małą drabinkę i woła: dzieci dzieci:)
image

image
Julitka uwielbia także robienie zakupów:),
image

najbardziej usatysfakcjonowana jest zakupem kinder jaja:)
image

Leave a Reply

Related Posts

Marzec podsumowanie

Trochę z opóźnieniem jak zawsze zresztą, czas na podsumowanie kolejnego miesiąca. Marzec zleciał nam głównie na przygotowaniach do wyjazdu, zwiedzaniu Barcelony, a następnie ogarnianiu zdjęć i filmów. (więcej…)

Julita chodzi sama:)

Po naszym powrocie z Grecji, Julitka zaczęła trenować swoje nowe umiejętności. Każdy dzień przynosił nowe osiągnięcia, była w stanie zrobić coraz więcej kroków. Półtora tygodnia przed swoimi pierwszymi urodzinami osiągnęła ważny etap w swoim życiu…