Lizbona

0 Comments

I już po wakacjach, wracamy do codzienności. Planowałam pisać posty na bieżąco, lecz nie wyszło;) Postaram się teraz  streścić nasz wypad, by po tym cudownym czasie pozostał jakiś ślad…
Pierwszego dnia po przyjeździe wyruszyliśmy zwiedzić okolicę przy naszym hostelu.

20141008_181800_IMG_8567
Jako, że byliśmy ulokowani prawie przy samym placu Markiz de Pombal zaczęliśmy naszą przygodę od tego miejsca.

image

Markiz de Pombal to wielki budowniczy współczesnej Lizbony, nadzorował odbudowę miasta po wielkim trzęsieniu ziemi. Plac de Pombal to również ważny węzeł komunikacyjny. To tutaj mają swoje przystanki linie autobusowe, znajduje się również przystanek metra, oraz mają tu swoje postoje autobusy turystyczne, z  których można podziwiać Lizbonę.

20141008_182420_IMG_8576

20141008_181403_DSC_1991

20141008_182720_IMG_8581

Od placu Pombala wyruszyliśmy w kierunku flagi portugalskiej. Droga do niej wiedzie przez bardzo urokliwy Park Edwarda VII – jest to drugi co do wielkości obszar zielony Lizbony.

20141008_184532_IMG_8604

20141008_185105_IMG_8620Park powstał w 1902 r., na niewielkim zboczu na cześć wizyty angielskiego króla Edwarda VII w Portugalii. Park ma 26 ha powierzchni. My dotarliśmy tylko do pierwszego tarasu widokowego z panoramą na miasto, jako że było już późno i zbliżała się pora spania Julitki trzeba było wracać, jednak to co zobaczyliśmy pozostawiło niezapomniane wrażenia…

20141008_185647_IMG_8646

20141008_185623_IMG_8642

20141008_185552_IMG_8638

One Reply to “Lizbona”

Leave a Reply

Related Posts

Witaj Nicea!

Czwartego dnia naszego Eurotrip pociągiem za 3 euro pojechaliśmy na lotnisko skąd mieliśmy lot do Nicei. Lot minął szybko i przyjemnie. (więcej…)

Koloseum, zwiedzanie w deszczu

Podczas naszego pobytu w Rzymie pogoda była bardzo zmienna. Rzym przywitał nas burzą, przemokliśmy dosłownie do sychej nitki. Kolejne dwa dni były bardzo słoneczne co widać we wcześniejszych wpisach tutaj i tutaj, trzeciego dnia padało:(…

Jeden dzień w Nyköping – Szwecja

5 października Julitka skończyła 18 miesięcy i z tej okazji wybraliśmy się na jednodniowy wypad do Nyköping. Wylot z Gdańska mieliśmy o 6.10, a lot trwał 50 minut. Julitka bardzo dobrze zniosła podróż, oczywiście tablet…