Marzec podsumowanie

0 Comments

image

Trochę z opóźnieniem jak zawsze zresztą, czas na podsumowanie kolejnego miesiąca. Marzec zleciał nam głównie na przygotowaniach do wyjazdu, zwiedzaniu Barcelony, a następnie ogarnianiu zdjęć i filmów.

image
image

image

Julitka na nowo polubiła jazdę w wózku bo stwierdziła, że za dużo chodzimy jak na jej małe nóżki i czasami wygodniej sobie posiedzieć, czy też się zdrzemnąć:) W marcu też Julitka skończyła 23 miesiące.

A oto co już potrafi nasze dziecko:

wypowiada coraz więcej nowych słów m.in:

  • raz, dwa, tszy (trzy),
  • choć (chodź),
  • sieć (siedź),
  • śpi

oraz zaczyna budować zdania:

  • Tato śpi, ja nie
  • Ja tam, do dzieci,
  • Dzieci nie ma, ja
  • Cześć mamo, cześć tato, cześć babo, cześć dziadzio…
  • Tato tam, mama tam, ja baba kaja ( co znaczy ze tata i mama do pracy, a Julitka jedzie do babci i pieska Kajii)

Uwielbia bawić się pluszakami. Wybiera sobie miśki, króliczki, słoniki i nazywa: tato, mama i ja:)

Coraz wyraźniej zaznacza swoją niezależność i coraz bardziej widać u niej bunt dwulatka.

Nie chce jeść, wszystko jest fuu. W zupce nic nie może pływać ani natka pietruszki, koprek czy majeranek bo fuuuuuu. Nie można jej ubrać w dowolne ciuchy, już od momentu przebudzenia ma swoją wizję w co chce być ubrana. Jak zostaje w domu z tatą to ok może latać w stroju kąpielowym, lecz jak muszę ją zawieść rano do babci, to już nie jest mi tak wesolo:) ale coż uczę się negocjować z moją córką i przekonywać ją do mojej wizji;)

W sumie odkąd pamiętam to uwielbia się kąpać. Kąpię się nawet 3 razy dziennie. Jakiś czas temu jak zrobiła kupę do wanny, wytłumaczyłam jej, że nie ma robienia siusiu ani kupy do wanny, że na nocnik trzeba zrobić i wtedy będzie myju myju. Teraz to wykorzystuje przeciwko mnie:) Po zrobieniu siku na nocnik domaga się myju myju:) A po kąpieli uwielbia latać na golaska, wcześniej latałam za nią po mieszkaniu z pieluszką, żeby ją ubrać, teraz jej mówię, że jak chce być na golaska to musi się położyć na łóżku i przykryć kołderką po same uszy i to działa:) Poleży kilka minut i sama prosi by jej ubrać śpioszki.

Zaczyna też już sama zasypiać. Najpierw ogląda sobie świnkę Peppę, później czytamy książeczki i jak już jest zmęczona prosi mnie żeby już nie czytać. Ja wychodzę po cichu z pokoju, a Julicia układa się przy podusi i zasypia.
W marcu również zaliczyłyśmy pobieranie krwi i badanie moczu, gdyż po powrocie z Barcelony Julitka robiła bardzo żadko siku (dwa – trzy razy dziennie). Niestety pierwsza próba złapania moczu do nocnika była nie udana i musiałam ją powtórzyć na drugi dzień. Co do pobierania krwi to Julitka zniosła to bardzo dzielnie. Wcześniej wytłumaczyłam jej że pójdziemy do Pani Doktor i trzeba będzie dać pani rączkę, pani zrobi cyk, troszkę zaboli i będzie po wszystkim. Byłam w szoku i jednocześnie dumna że tak ładnie współpracowała:) Co do wyników wszystko wyszło ok, a i siusianie za kilka dni wróciło do normy ufff.

One Reply to “Marzec podsumowanie”

Leave a Reply

Related Posts

Visit in Shopping Centre with baby

Going shopping with baby is little complicated. Before go out car store is necessary feeding baby and change the nappy. When baby is sated then we go to store. Now we can forget about visiting  all…

First 2 month with baby

Appearing baby completly change our life, it is hard to planned anything, every single activity is subordinated by child:) even taking a shower, do make up or eating food:) In first 9 weeks everything was…