Oceanarium w Barcelonie

0 Comments

image
Po kradzieży mojego portfela, częściej zaczęliśmy podróżować pieszo. I tak do oceanarium wybraliśmy się na nogach. Oceanarium w Barcelonie oddalone było ok 3.5 km od naszego apartamentu. Julitka 3/4 tej drogi również pokonała pieszo.

Kupiliśmy bilety online dzięki, którym nie tylko zaoszczędziliśmy, ale również uniknęliśmy stania w długiej kolejce.
Co do samego oceanarium to na początku nie zrobiło na nas wrażenia porównując je do Oceanarium w Lizbonie. Było sporo małych zbiorników. Przed większością z nich ustawiona była barierka, żeby nie dotykać szyby.
image

Ciekawie zaczęło się robić, kiedy nad naszymi głowami pojawił się tunel, a w nim pływające rekiny i płetfonurkowie.
image
image
image

MielIśmy wrażenie, że jesteśmy pod wodą. Julitka odrazu zaczęła ściągać polar i odpinać bluzeczkę, chciała wskoczyć myju myju :) hehe

Również ciekawą atrakcją po wyjsciu z oceanarium był całkiem spory plac zabaw.
image

Była łódź podwodna, tunel, domek na drzewie, zjeżdzalnia, żółw itp.
image
image

Julita była pod wrażeniem:)

Leave a Reply

Related Posts

Barcelona, Uwaga Kieszonkowcy!

Przed wyjazdem do Barcelony, wiele słyszałam, że trzeba uważać na kieszonkowców. Za każdym razem jak korzystaliśmy z metra, rozglądałam się po metrze szukając potencjalnego złodzieja. Miałam w głowie wykreowany obraz kieszonkowca. (więcej…)

Londyn na nogach w jeden dzień

[caption id="attachment_1694" align="aligncenter" width="775"] Na tle London Eye[/caption] Nasza kolejna jednodniówka odbyła się tym razem bez Julitki, która została u babci. (więcej…)

Plaża, Plaża, Plaża… Praia Da Rocha!

Po dwóch dniach spędzonych w Lizbonie, przemieściliśmy się na południe do Portimao. Nasz cel podróży oddalony był od stolicy 280 km. Żeby się tam dostać, wypożyczyliśmy samochód. Dostaliśmy Renault Clio z 2011. (więcej…)