• Lecimy do Grecji!!!

    Aaaaa po prawie 2 letniej przerwie w wojazach ze wzgledu na ciaze, budowe domu i macierzynstwo lecimy na dluzszy urlop do Grecji. To nasze pierwsze dluzsze wakacje juz jako 4 osobowa rodzina:) plus dziadek?

    Dzisiaj przyjechalismy do Warszawy, a jutro lecimy do Salonik. Wybralismy Grecje ze wzgledu na wielki sentyment. Tam Julitka 4 lata temu zrobila swoj pierwszy krok:). Teraz czas pokazac Grecje Agatce, byc moze rowniez nas zaskoczy i osiagnie kolejny etap w swoim rozwoju:)

  • Spotkanie z Nelą

    Dnia 2018-03-17 w Olsztynie w Galerii Warmińskiej odbyło się spotkanie z Nelą Małą Reporterką na którym zjawiła się masa dzieci. Pośród nich pojawiła się również Julitka z całą rodziną, gotową do odstania kilku godzin tylko po to, aby uzyskać autograf/pieczątki na swojej ulubionej książce, swojej ulubionej autorki. Było to pierwsze spotkanie Julitki ze swoim idolem, którego znała tylko z książek oraz telewizji. Podczas oczekiwania były chwile słabości, ale szczęście dopisywało i ostatkiem sił udało sie dostać do kolejki po autograf i pamiątkowe zdjęcie. Wrażenia dziecka bezcenne.

    Oglądanie ksiązki podczas oczekiwania na Nelę
    Oglądanie ksiązki podczas oczekiwania na Nelę
    Chwilę zwątpienia trzeba było łagodzić słodkościami
    Chwilę zwątpienia trzeba było łagodzić słodkościami
    Upragnione pieczątki...
    Upragnione pieczątki…
    ...upragniony autograf
    …upragniony autograf
    Oraz pamiątkowe zdjęcie z Nelą Małą Reporterką
    Oraz pamiątkowe zdjęcie z Nelą Małą Reporterką

     

  • Witaj Agatko:)!

    Po bardzo długiej przerwie wrzucam wpis który miałam przygotowany w szpitalu jak czekałam na poród prawie 3 miesiące temu…, nowe obowiązki, nowe wyzwania i ciągłe życie w niedoczasie trochę przerosły wyobrażenia lecz pomału wszystko zaczyna się układać…

    A poniżej wspominki z narodzin Agatki:)

  • Ocieplanie poddasza

    Prace nad ocieplanie poddasza rozpoczęliśmy pod koniec maja 2017. I to chyba był zdecydowanie najdłużej ciągnący się i uciążliwy etap w historii naszej budowy…wszędzie wełna, kurz i brud…

    Na szczęście ten etap już za nami, co prawda zostało nam jeszcze ocieplenie strychu ale to z jakiś czas… póki co są ważniejsze priorytety:)