11 października, 2014
0 Comments
2 categories
Nasz urlop właśnie trwa, kierunek padł na Portugalię. Cały wyjazd organizowaliśmy na własną rękę. Polecieliśmy liniami Brussels Airlines z przesiadką w Brukseli. Julitka mimo wczesnej pobudki, była bardzo radosna i tylko kombinowała co by tu zbroić;).
W drodze do Brukseli Teletubisie umilały czas:).
W Brukseli na lotnisku Julitka bardzo polubiła “fastline”. Jeździłyśmy tam i z powrotem po kilka razy:)
Aż dziewczyna padła i tata zresztą też:)
w drodze do Lizbony o spaniu nie było mowy, bo tyle ciekawych rzeczy dookoła:)
Na miejscu byliśmy o 13.10. Osiem minut jazdy autobusem i już byliśmy w samym centrum Lizbony 500 metrów od naszego hotelu, gotowi na podbój Portugalii:)
Category: Podróże, Portugalia 2014